W dobie dynamicznego rozwoju technologii, przedsiębiorstwa są bombardowane coraz to nowszymi innowacjami, które obiecują rewolucję w sposobie prowadzenia biznesu. Jednak czy każda z tych nowinek jest rzeczywiście niezbędna do osiągnięcia sukcesu? Podczas panelu dyskusyjnego “Adaptacja technologiczna to synonim wygranej w biznesie?”, Daniel Kałucki, Head of Design w Monogo oraz Michał Fedorowicz, Przewodniczący Europejskiego Kolektywu Analitycznego Res Futura, podzielili się swoimi spostrzeżeniami na ten temat.
Jak zauważa Daniel Kałucki ślepe podążanie za każdą nową technologią może być zgubne dla firm: „Technologie pojawiają się coraz to nowsze i nowsze w zasadzie z dnia na dzień. Musimy mieć na uwadze to, że bardzo często mamy ograniczony czas i budżet, co sprawia, że nie jesteśmy w stanie poświęcić tego samego czasu na rozwój każdej technologii”. Zamiast tego, sugeruje, że przedsiębiorstwa powinny koncentrować się na technologiach już sprawdzonych, które przyniosły sukces innym firmom lub branżom. Dzięki temu można uniknąć kosztownych pomyłek, takich jak inwestycje w technologie, które nie spotkały się z zainteresowaniem konsumentów.
Michał Fedorowicz z kolei porównał adaptację technologii do przetrwania w dżungli: „Adaptacja przebiega w sposób naturalny, ale często jest to wyzwanie, które wymaga znacznych zasobów i czasu. Dlatego nie każda technologia, która pojawia się na rynku, jest gwarancją sukcesu”. W jego opinii, aby technologia przyniosła rzeczywiste korzyści, musi być wspierana przez odpowiednią strategię marketingową, sprzedażową oraz zespół, który będzie ją obsługiwał.
Paneliści skupili się także na rozważaniach jak ta adaptacja technologiczna wpływa na konsumentów. Jednym z głównych wniosków z rozmowy była rosnąca rola personalizacji w usługach oferowanych konsumentom. Daniel Kałucki zauważył, że dzięki technologii Internetu Rzeczy (IoT) oraz zaawansowanej analizie danych, firmy mogą tworzyć ekosystemy dostosowane do indywidualnych potrzeb użytkowników. „Żyjemy w czasach internetu rzeczy, kiedy jesteśmy w stanie połączyć w chmurze dowolne urządzenia ze sobą i zbierać z nich dane, co prowadzi do tworzenia spersonalizowanych doświadczeń dla użytkownika” – mówił Kałucki.
Przykłady takich rozwiązań to choćby systemy, które automatycznie przypominają o konieczności zakupu produktu, zanim jeszcze konsument o tym pomyśli, czy platformy streamingowe, które na podstawie wcześniejszych wyborów proponują treści idealnie dopasowane do gustu użytkownika. „Jeżeli wiemy, że użytkownik na naszej stronie wybrał czerwony samochód w konfiguratorze, to potem możemy mu pokazywać we wszystkich reklamach internetowych już samochód czerwony” – dodał Kałucki, podkreślając, że personalizacja staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowych.
Z kolei Michał Fedorowicz zwrócił uwagę na to, że technologia, mimo swoich zalet, może również wprowadzać wyzwania, szczególnie jeśli chodzi o nadmiar informacji. „Podaż danych jest tak duża, że przeciętny konsument nie jest w stanie tego przetworzyć” – mówił Fedorowicz. Z tego względu, optymalizacja procesów i eliminacja zbędnych rozpraszaczy stają się kluczowe. Firmy muszą zadbać o to, aby konsumenci mieli dostęp do informacji, które są dla nich rzeczywiście istotne, co pozwala im oszczędzić czas i skupić się na tym, co dla nich najważniejsze.
Paneliści poruszyli również temat przyszłości technologii, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla konsumentów. Daniel Kałucki wskazał na technologię RFID, która pozwala na śledzenie stanów magazynowych i automatyzację procesów zakupowych, a także na technologie rozpoznawania twarzy i tęczówki, które mogą w przyszłości znacząco zwiększyć bezpieczeństwo płatności i innych transakcji.
Adaptacja technologii przynosi zarówno biznesowi, jak i konsumentom wiele korzyści, takich jak oszczędność czasu, personalizacja usług i zwiększenie komfortu życia. Jednak firmy muszą pamiętać o równowadze – technologia powinna ułatwiać życie konsumentom, a nie je komplikować.
Partnerami tegorocznej edycji Horyzontu IBRiS 2024 byli: ORLEN, NASK, Monogo, PAIH, miasto Sopot oraz Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego.